FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum Tematy głównych userów Le Parkour & Regge Strona Główna
»
Lost seson I
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Auri
Wysłany: Śro 9:14, 29 Mar 2006 Temat postu:
Odcinek 17 - Zagubione ...
Jin stoi na plaży i przypomina sobie swoją rozmowę z panem Paik, ojcem Sun. Jin wyznał mu, że pochodzi z biednej rybackiej rodziny, ale ma swoje ambicje. Chce mieć własną restaurację i hotel, ale dla Sun jest gotowy pracować u pana Paik. Kiedy Jin wyznaje, że to Sun jest jego marzeniem, pan Paik podaje mu rękę. Jin zauważa Sun w stroju kąpielowym na plaży. Podbiega do niej, krzyczy na nią i stara się ją zakryć. Ona się opiera, a wszyscy się na nich patrzą. Kiedy Jin zaczyna ciągnąć Sun, Michel nie wytrzymuje, podchodzi i odpycha go. Ku jego zaskoczeniu Sun uderza go w twarz, bierze męża za rękę i odchodzą. Michael patrzy za nimi zaskoczony. W jaskini Sun się ubiera, a Jin patrzy na zegarek jej ojca. Pyta, co zaszło między nią a Michael'em, a Sun stwierdza, że to niedorzeczne. Jin przypomina sobie jak wszedł do pokoju, już po ich ślubie, a Sun ubierała inną suknię by zejść do gości. Jin obiecał jej, że za 6 miesięcy, jak tylko ukończy szkolenie, pojadą na miesiąc miodowy, o jakim zawsze marzyli. Sun przychodzi, do Michael'a, który buduje tratwę i przeprasza, że go uderzyła, ale chroniła go przed Jinem, który jest zdolny do złych rzeczy. Michael stwierdza, że to nie jego problem tylko jej. Jin, by się rozładować, na polu golfowym uderza w kamienie kijem. Hurley proponuje mu wspólne łowienie ryb, ale Jin go ignoruje, więc Hurley odpuszcza sobie. Shannon pracuje przy budowie tratwy. Sayid podziwia jej pętlę ratowniczą. Shannon proponuje mu by razem spędzili sobotni wieczór. Walt pomaga Michael'owi przy tratwie. Michael opowiada mu o budynkach w Nowym Jorku, które chce mu pokazać. Jack podziwia tratwę Michael'a. Jest na niej miejsce dla czterech osób. Jedno już kupił sobie Sawyer za linę do masztu. Wieczorem Kate rozmawia z Sun. Przekonuje ja, że nie może dłużej pozwalać by Jin ją tak traktował. Sun wyjaśnia, że kiedyś Jin był inny, czuły, a potem się zmienił. Wszyscy biegną w stronę, więc Kate i Sun wychodzą z namiotu. Okazuje się, że tratwa się pali. Próbują ją gasić, ale bez efektu. Michael jest załamany. Wściekły pyta Sun gdzie jest Jin. Kate ją broni. Sun ucieka, a Jack przekonuje Michael'a, że nie mają pewności, że to Jin podpalił tratw ę. Sun przybiega do jaskini. Jin jest ranny, więc ona uważa, że to on podpalił. Kiedy wymawia imię Michael, Jin się wścieka i wybiaga z jaskini. Przypomina sobie jak pan Paik awansował go i mianował swoim asystentem. Kazał mu iść do Ministra Ochrony Środowiska i przekazać mu, że pan Paike jest niezadowolony. Minister jest przerażony, kiedy Jin mówi mu, że jest od pana Paike. Wyraźnie czuje ulgę, kiedy Jin przekazuje mu tylko wiadomość. By przeprosić pana Paike, odbiera córce szczeniaka i daje go Jinowi dla pana Paike. Sayid podchodzi, do Boone i mówi mu, że on i Shannon mogą zostać kimś więcej niż przyjaciółmi. Boone ostrzega go, że jego siostra lubi starszych mężczyzn, którzy o nią zadbają. Wmówi mu, że jest najwspanialszy, a potem go rzuci. Rano Jin budzi się na drzewie. Schodzi nad rzekę by umyć sobie ręce, a wtedy, Sawyer go ogłusza, bo pokrzyżował mu plany. Rano Sayid mówi Shannon, że może powinna poprosić kogoś innego o pomoc przy budowie. Ona domyśla się, że rozmawiał z Boone'm i rozgniewana idzie go poszukać. Znajduje Locke, ale on nie wie gdzie jest Boone. Shannon chce by Locke mu przekazał by Boone nie wtrącał się w jej sprawy. Locke pyta czy Shannon lubi Sayida, bo jeśli tak to, co to ma wspólnego z jej bratem. Złoszcząc się na Boone daje mu to, czego on chce, czyli swoją uwagę. Każdy na tej wyspie zaczyna nowe życie i ona też w końcu powinna je zacząć. Sawyer przyprowadza związanego Jina do dżungli i wyjmuje nóż. Jin przypomina sobie jak Sun przygotowała dla niego wspaniałą kolację. Jej ojciec zadzwonił na jego komórkę, ale ją wyłączył. Po chwili on zadzwonił na telefon domowy. Pan Paike był wściekły, bo zamknięto jego fabrykę. Stwierdził, że Jin nie potrafił przekazać prostej wiadomości. Kazał mu zawieść swojego wspólnika do Ministra. On miał mu pokazać jak się przekazuje wiadomości. W samochodzie mężczyzna ubrał rękawiczki i wyjął pistolet z tłumikiem. Jinowi nie kazał wyłączać silnika. A potem miał on pojechać tym samochodem nad rzekę, 8 km dalej. Jin wszedł do mieszkania Ministra przed facetem. Pobił Ministra na oczach żony i córki, a potem kazał mu otworzyć fabrykę następnego dnia. Powiedział facetowi, że Minister zrozumiał wiadomość, więc ten schował broń i wyszedł za nim. W ten sposób Jin ocalił życie Ministrowi. Wrócił do domu cały zakrwawiony i wyjaśnił Sun, że robi to co każe mu jej ojciec i robi to dla nich. Po wyjściu Sun z łazienki Jin zaczął płakać. Sawyer przyprowadza Jina na plażę i uwalnia mu ręce. Michael rzuca się w jego kierunku, ale powstrzymują go Jack i Hurley. Pojawia się Sun. Jin coś do niej mówi, a Michael uważe, że dotyczy to jego. Rzuca się na Jina i uderza go w twarz. Ten wstaje z rozciętą wargą. Sayid uważa, że powinni pozwolić rozstrzygnąć tą sprawę Jin'owi i Michael'owi. Michael znowu uderza Jina, który upada i wstaje z zakrwawioną twarzą. Michael chce go uderzyć kolejny raz, ale Sun zaczyna krzyczeć po angielsku by przestał. Wszyscy są zaskoczeni, że zna angielski. Sun wyjaśnia, że Jin nie podpalił tratwy. Przyszedł, gdy już się paliła i oparzył sobie próbują ją ugasić. Sun zapewnia Michael'a, że jej mąż nie jest kłamcą. Michael uważa, że Jin się uwziął na niego. Wtrąca się, Locke, który pyta, po co Jin miałby palić tratwę. Po co miałby ją palić ktokolwiek z nich skoro to była ich szansa na uratowanie się. Oskarżają się wzajemnie, a nie pomyśleli, że to mógł być sabotaż ich i pokazuje na dżunglę. Przypomina im, że nie są tu sami, o czym wszyscy dobrze wiedzą. Sun powtarza, że Jin tego nie zrobił, a Michael bierze Walta za rękę i odchodzi. Wszyscy się rozchodzą, a Sun podchodzi do Jina, który się od niej odwraca i odchodzi. Michael jest przybity, bo niczego nie można już wykorzystać. Złości się, a potem przeprasza Walta. Wyjaśnia, że każdemu czasem coś nie wychodzi, a oni zaczną od nowa. Wybuduje nową tratwę, a Walt chce mu pomóc. Sun przychodzi do jaskini i widzi, że Jin zbiera swoje rzeczy. Zamierza odejść na plażę i nie odzywa się do niej. W akcie desperacji Sun mówi mu, że chciała od niego odejść, ale sprawił, że uwierzyła, że on nadal ją kocha. Sun pyta czy nie mogliby zacząć od nowa. Jin przypomina sobie jak przyjechał do rodzinnej wioski i spotkał się z ojcem rybakiem. Poprosił go o wybaczenie za to, że się go wstydził. Ojciec przytulił go. Jin opowiedział mu o Sun i o tym, że przestali rozmawiać, bo nie może jej powiedzieć o jej ojcu gdyż boi się, że to jego znienawidzi, a nie ojca. Ojciec radzi mu by przekazał zegarki wspólnikom pana Paike w Sydney i Los Angels. A potem przestał dla niego pracować, wyjechał do Ameryki i ratował swoje małżeństwo. Jin patrzy na Sun i stwierdza, że już na to za późno, a potem odchodzi. Ona płacze po cichu. Wieczorem Sayid siedzi przy ognisku. Podchodzi do niego Shannon i go całuje. Wyjaśnia, że na tej wyspie każdy zaczyna nowe życie i ona też by chciała teraz zacząć. Walt siedzi w jaskini z grą, której nauczył go Locke. Locke przysiada się do niego, grają, a Locke go pyta, czemu spalił tratwę. Obiecuje, że nikomu o tym nie powie. Walt wyznaje, że nie chce się kolejny raz przeprowadzać i podoba mu się tutaj. Locke też podoba się ta wyspa. Michael próbuje coś wyciągnąć z spalonej tratwy. Podchodzi do niego Jin a kilkoma bambusami na ramieniu i mówi słowo łódź. Zaczynają pracować razem. Sun zakłada strój kąpielowy i wchodzi do oceanu. Hurley słucha discmana, ale kończy mu się bateria.
Auri
Wysłany: Śro 9:11, 29 Mar 2006 Temat postu:
Odcinek 16 - Wyjęty spod prawa
Sawyerowi śni się jak ojciec dobijał się do drzwi. On był małym chłopcem. Mam kazała mu ukryć się pod łóżkiem, bo ojciec myślał, że on jest nadal u babci i dziadka. Sama poszła powstrzymać ojca. Błagała go by przestał, ale on rozwalił drzwi, wszedł i ją zastrzelił. A potem wszedł do pokoju syna, usiadł na łóżku, pod którym on się ukrywał i strzelił do siebie. Sawyer budzi się przerażony i słyszy warczenie swoim namiocie. Kieruje w to miejsce latarkę i widzi dzika. Łapie za kij besebolowy i uderza dzika, a ten ucieka z jego tropikiem. Sawyer go goni i wbiega do dżungli, ale dzik znika. Kiedy Sawyer ma zamiar wracać, słyszy we wietrze ludzkie szepty. Rozgląda się wkoło, ale nikogo nie ma. Rano Sawyer robi porządek w swoim „domu”. Sayid trochę mu dokucza. Sawyer pyta go, co słyszał w dżungli. Sayid wyjaśnia, że szepty, ale był wykończony i umysł płatał mu figle. Sawyer nie przyznaje się, że on też je słyszał. Sawyer przypomina sobie jak wszedł do swego pokoju w hotelu z dziewczyną i nie włączając światła udali się wprost do łóżka. Przerwał im Hibbs, który czekał w pokoju na Sawyera i zaświecił światło. Sawyer kazał dziewczynie zejść do baru i tam zaczekać na niego. Sawyer jest wściekły na Hibbsa, który tłumaczy się, że jest tu by mu zrekompensować robotę w Tampie. Ta rekompensata to namiary na człowieka, który zrujnował, Saweyerowi życie. To niejaki Frank Duckett, który upił się w przydrożnym barze w Sydney i zaczął opowiadać o swoich podbojach jak oszust. To nieudacznik i alkoholi. Sprzedaje krewetki, ale kiedyś był prawdziwym artystą. Specjalizował się w romansach. Podrywał żonę by okraść męża. Aż w końcu jeden z oszukanych zastrzelił żonę, a potem siebie i to na oczach ich synka. Wcześniej ten Duckett nazywał się Frank Sawyer. Jack i Kate rozładowują pistolety, wkładają je do walizki i Jack ją ukrywa w tym samym miejscu. Tylko Sawyer nie oddał swojej broni. Kate proponuje, że pogada z nim w jego języku i ją odzyska. Jack przypomina, że ostatnio całowała się z Sawyerem, a on nawet nie miał tego, czego ona chciała. Jack uważa, że Sawyer może zatrzymać sobie broń, bo nie jest tego warta. Nie chce by Kate była coś winna Sawyerowi. Claire przysiada się do Charlie'go, który coś robi. Mówi mu, że zeszłej nocy miała sen, który był właściwie wspomnieniami i on w nich był. Proponuje Charlie'mu spacer, ale on wyjaśnia, że musi coś zrobić i wychodzi z jaskini. Sawyer szuka w dżungli swojego namiotu i znajduje go. Kiedy wraca, znowu trafia na miejsce gdzie słychać szepty. Jeden mówi: „Ty za to zapłacisz”. Nagle Sawyer zauważa, że w jego stronę biegnie dzik. Ucieka przed nim, ale dzik go dogania, podcina mu nogi i ucieka. Sawyer jest cały ubrudzony błotem. Opowiada o wszystkim Kate, której trudno uwierzyć, że dzik zaatakował go bez powodu. Sawyer uważa, że ten się uwziął na niego. Bierze broń, plecak i rusza do dżungli by się zemścić na dziku. Ma zamiar zabić go sam, choć Kate radzi by powiedział Locke, a ten zabije dzika. Sawyer przypomina sobie jak, w Sydney kupował broń od kumpla Hibbsa. Facet uświadomił mu, że w Australii obywatele nie mogą nosić przy sobie broni, a kiedy Sawyer wyceluje w tego faceta, spojrzy mu w oczy i okaże się, że nie jest mordercą to on zwrotów nie przyjmuje. Charlie jest wdzięczny, że Hurley pomaga mu pochować Ethana. Przenoszą jego zwłoki i kopią grób. Hurley uważa, że Ethan może zmartwychwstać, a wtedy będzie ich gonił po dżungli i jego załapie pierwszego, bo jest ciężki. Hurley pyta, Sayida czy miał kiedyś zaburzenia pos-traumatyczne. Uważa, że Charlie to właśnie ma. W końcu zabił faceta. Hurley prosi by Sayid z nim porozmawiał. Sawyer szuka śladów dzika w dżungli. Kate go znajduje i stwierdza, że Sawyer szedł za śladami ludzie i ptaków tylko nie za własnymi. Chce mu pomóc znaleźć dzika, a w zamian chce mieć swobodny dostęp do zapasów Sawyera. Da jej, o co go poprosi bez zadawania pytań. Sawyer się zgadza. W nocy rozpalają ognisko w dżungli. Sawyer pije alkohol z małej buteleczki. Ma ją z samolotu. Daje Kate jedną pod warunkiem, że zagra w grę „nigdy”. Kate nie zna takiej gry, więc podaje jej przykład. Mówi, że nigdy nie całował się z mężczyzną i Kate może się napić, bo ona się całowała. Kate nie była w college'u, Sawyer był. Oboje nie byli w Disneylandzie. Ona nigdy nie nosiła różowych ciuchów, a on tak. On nigdy się nie zakochał, ona tak. Ona nigdy nie miała jednonocnej przygody, a on tak. On nigdy się nie ożenił, a Kate była mężatką. Oboje zabili człowieka. Sawyerowi śni jak jego ojciec wchodzi do jego pokoju, a potem zamienia się w dzika. Jest już dzień i Kate go budzi, bo cały się trzęsie. Sawyer rozgląda się dookoła. Wszędzie leżą papiery. Dzik zżarł wszystkie zapasy, ale tylko jego. Ktoś się zbliża i Sawyer łapie za broń, ale z krzaków wychodzi tylko Locke. Szukał pozostałości samolotu i trafił na ich ślady. Sawyer stwierdza, że dzik nasikał mu na koszulę, którą miał w plecaku. Kate wyjaśnia, Locke'owi, że Sawyer uważa, że ten dzik się na niego uwziął. Locke opowiada im o swojej siostrze, która spadała z klatki z małpami i skręciła sobie kark, gdy była mała. Mama przestała jeść i odzywać się, bo uważała, że to jej wina. Sześć miesięcy później przybłąkał się do nich pies, wszedł do domu i usiadł na podłodze. Patrzyła na mamę, a ona na niego i w końcu zaczęła płakać. Ten pies spał w łóżku siostry, a 5 lat później, po śmierci mamy, odszedł tam skąd przyszedł. Jego mama uważał, że ten pies to siostra, która przyszła by ją rozgrzeszyć. Ta opowieść silnie oddziałuje na Sawyera. Przypomina sobie jak przyjechał do straganu z krewetkami, Duckett'a. Podszedł do niego i zamówił krewetki w ostrym sosie. Frank je przygotowywał i cały czas mówił. Sawyer wyjął broń, ale nie potrafił go zabić, więc szybko stamtąd odjechał i to bez krewetek. Usiadł w barze i zaczął pić. Obok siedział ojciec Jacka. Zagadał do Sawyera, a ten postawił mu drinka. Sawyer zamówił całą butelkę i pili obaj. Ojciec Jacka stwierdził, że obaj tu są, blisko piekła i cierpią. Mówi, że ma syna w wieku Sawyera, który jest wspaniałym człowiekiem, nie takim jak on. A teraz myśli, że on go nienawidzi, a tak naprawdę jest z niego dumny i wdzięczny za to, co mu zrobił. Mógłby zadzwonić i powiedzieć to wszystko synowi i że go kocha, ale tego nie zrobi, bo jest słaby. Poradził Sawyer'owi by zrobił, co ma zrobić, bo inaczej będzie taki jak on. Sawyer wraca do przyczepy kempingowej, Duckett'a. Jest już noc i pada deszcz. Duckett sprząta po gościach, a Sawyer go obserwuje i bierze broń. Charlie rozbija orzechy kokosowe, kiedy Sayid podchodzi do niego. Charlie domyśla się, że Sayid ma sprawdzić, co z nim. Uważa, że Ethan zasługiwał na śmierć, bo zabił jednego z nich, porwał Claire, a jego powiesił na drzewie. Charlie twierdzi, że nie ma wyrzutów sumienia i zrobiłby to jeszcze raz. Sayid uważa, że tylko śmierć Ethana będzie towarzyszyć Charlie'mu przez całe życie. Sayid radzi by Charlie nie udawał, że jest sam, bo nie jest. Kate znajduje legowisko dzika, a Sawyer łapie małego prosiaka i zmusza go by głośno piszczał to wezwie ojca. Kate każe mu go puścić, a w końcu kopie Sawyera w nogę i odchodzi, stwierdzając by wracał sobie sam do obozu. Sawyer przypomina sobie jak podszedł w deszczu do Duckett'a, który wrzucał śmieci do kosza i strzelił mu w pierś. Duckett osunął się na ziemię, a wtedy Sawyer wyjął swój list i zaczął czytać. Duckett nigdy nie nazywał się Sawyer. Pożyczył pieniądze od Hibbsa i stwierdza, że przecież by je oddał. Dodaje, że kiedyś Sawyer za to zapłaci i umiera. Sawyer stara się wrócić do obozu, ale zgubił drogę. Woła Kate i nagle oko w oko staje z dzikiem, który wygląda na wściekłego. Sawyer wyjmuje broń i mierzy do dzika, który spokojnie stoi przed nim. Kate obserwuje Sawyera z boku. Po chwili on odkłada broń, a gdy ją zauważa, stwierdza, że to tylko dzik. Claire siedzi na plaży i obserwuje jak Sun i Jin rozwijają siedzi, Walt bawi się z psem, a Michael buduje tratwę. Podchodzi do niej Charlie i proponuje spacer, a Claire się zgadza. Jack łamie drewno w lesie. Podchodzi do niego Sawyer, odbezpiecza broń i mówi by dawał to drewno. Jacka to nie bawi, ale Sawyera tak. Oddaje broń Jackowi, który jest ciekawy, co Kate dała mu w zamian. Sawyer stwierdza, że tylko to, czym chciała się podzielić. Jack powtarza to samo powiedzenie, które w barze powiedział Sawyerowi jego ojciec. Sawyer pyta go o niego, ale nie przyznaje się, że go spotkał.
Auri
Wysłany: Śro 9:10, 29 Mar 2006 Temat postu: Odcinek 15,16,17
Odcinek 15 - Powrót do Domu
Locke przynosi Claire do jaskini. Woła Jacka, wszyscy się budzą i każdy się dopytuje czy Claire nic nie jest. Locke wyjaśnia, że zemdlała dopiero przy nim. Jack każe się wszystkim osunąć, obmywa twarz Claire i cicho woła by się obudziła. Ona otwiera oczy i odsuwa się od niego przerażona. Krzyczy. Charlie podchodzi do niej i uspokaja ją, że już wszystko w porządku. Ona spogląda przerażona po wszystkich i pyta ich, kim oni są. Claire się uspokaja. Wyjaśnia, że nie zna żadnego Ethana, ani nie pamięta ich wszystkich. Ostatnie, co pamięta to to, że leciała samolotem z Sydney do Los Angeles. Jack jej wyjaśnia, że oni wszyscy lecieli tym samolotem, a on rozbił się na tej wyspie prawie miesiąc temu. Boone nie może uwierzyć, że Claire nie pamięta Ethana skoro on przetrzymywał ją w dżungli przez prawie dwa tygodnie. Charlie daje Claire jej pamiętnik. Może dzięki niemu coś sobie przypomni i pokazuje jej gdzie spała. Wyjaśnia, że jego Ethan porwał razem z nią, ale jego znaleźli. Claire pyta czy są przyjaciółmi, a Charlie potwierdza. Charlie przypomina sobie jak nie miał pieniędzy na narkotyki, a jego kumpel pokazał mu w barze Lucy, 22-letnią pannę z bogatego domu. Charlie zaczął ją podrywać. Sayid uważa, że Ethan jest inteligentny i sam mógł przysłać do nich Claire, bo jej wybiórcza amnezja jest dziwna. Jack potwierdza, że to rzadki przypadek, ale możliwe, że pamięć Claire cofnęła się do czasu katastrofy. Nie wie, kiedy Claire może odzyskać pamięć. Charliego złości ta dyskusja o Claire. On zamierza po prostu z nią być. Charlie wraca do jaskiń i spotyka Jina. Stwierdza, że to musi być wspaniałe, że Jin tylko troszczy się o żonę, a reszta go nie interesuje, nie musi podejmować żadnych decyzji. Nagle z krzaków słychać świst. Jin się zatrzymuje, a za po chwili dostaje kamieniem w głowę i pada nieprzytomny. Na ścieżce pojawia się Ethan. Mówi Charlie'mu, że chce mieć Claire z powrotem. Łapie go za gardło, dusi go i grozi, że jeśli Charlie nie przyprowadzi mu Claire to codziennie będzie zabijał jedno z nich, a Charlie'go zabije na końcu. Ethan puszcza Charlie'go i odchodzi. Charlie biegnie na plażę i mówi o wszystkim Jack'owi i Locke'owi. Charlie chce iść do dżungli i załatwić Ethana, a Locke uważa, że to zły pomysł. Powinni powiadomić wszystkich i myśleć defensywnie. Jack uważa, że wszyscy powinni schronić się w jaskiniach. Locke zastanawia się czy Ethan jest sam. A jeśli jest ich więcej więcej Ethan zagroził im by się zebrali w jednym miejscu. Wtedy mogą ich otoczyć i zabić. Locke ma plan. Sun opatruje ranę Jina. On uważa, że to przez sprawy pozostałych został zaatakowany. Claire mówi Charlie'mu, że inni jej unikają i nie chcą z nią rozmawiać. Pyta czy na pewno nic się nie dzieje, a Charlie zapewnia ją, że nie. Charlie przypomina sobie jak po pierwszej randce Lucy zaprosiła go do domu na herbatę. Ona ją parzyła, a on szukał czegoś cennego, co mógłby ukraść. Lucy stwierdziła, że Charlie powinien poznać jej ojca i zaprosiła go na następny dzień na kolację. Kate przychodzi do jaskiń do Jacka. Uważa, że Jack powinien skorzystać z klucza, który nosi na szyi i rozdać broń. Jack stwierdza, że nie da jej nikomu bez przeszkolenia, bo prędzej sami siebie wystrzelają niż zastrzelą Ethana. Locke i Boone przygotowują cztery pułapki na plaży. Sayid rozpala ogniska w odstępach 20 metrowych. Kilka osób zgłosiło się do pełnienia warty w nocy i będą to robić na zmiany. Charlie martwi się o Claire. Uważa, że powinni ją gdzieś przenieść. Jack zapewnia go, że w jaskiniach Claire jest bezpieczna. Charlie uważa, że to jego wina, że Claire została porwana, bo on miał się nią opiekować. Charlie przypomina sobie jak jadł kolację z Lucy i jej ojcem, który uznał go za bardzo interesującą osobę. On sam też kiedyś grał w zespole, ale zrezygnował z tego, bo miał rodzinę i musiał zadbać o jej utrzymanie. Charlie wyznaje, że ich zespół nie grał razem od roku, więc praktycznie już nie istnieje. Ojciec Lucy zatrudnia Charlie'go przy sprzedaży kserokopiarek. Tommy jest wściekły, bo nie taki był plan. Jest piątek, a Charlie ma zacząć pracę w poniedziałek. Tommy stwierdza, że Charlie będzie miał cudowny poniedziałek po weekendzie bez prochów. W nocy rozpalają mnóstwo ognisk i pełnią warty. Boone zasypia, a rano budzi go trzask uruchomionej pułapki. Biegnie w dżunglę, gdzie słyszy trzaski, ale nikogo nie widzi. Potyka się i upada, a wtedy z krzaków wybiega Vincent. Nadbiegają Locke i Sayid. Nagle słychać kobiecy krzyk. Wracają na plażę, gdzie leży martwy mężczyzna. Ethan dostał się na plażę od strony morza. Zabił Scotta Jacksona. Złamał mu kark, obie ręce i wszystkie palce. Chowają Scotta, a Hurley wygłasza kilka słów nad jego grobem. Wszyscy się gapią na Claire, więc ona pyta Shannon, dlaczego. Ta jej mówi i Claire jest zła na Charlie'go, że nie powiedział jej prawdy. Stwierdza, że sama umie się zatroszczyć o siebie. Charlie przypomina sobie jak przymierzał garnitur, który Lucy kupiła mu na pierwszy dzień pracy. Mocno się pocił, ale wyjaśnił to zdenerwowaniem. Lucy zapewniała go, że pójdzie mu świetnie. Charlie zerkał na papierośnicę, który należał do Churchilla. Kiedy Lucy na chwilę wychodzi, chowa ją do kieszeni. Lucy daje mu aktówkę i mimo jego protestów, odwozi go do pracy. Jack prosi Locke'a na bok i pyta czy da radę wyśledzić Ethana. Locke nie zmierza tego robić. Dotknęła go śmierć jednego z nich, ale to niczego nie zmieniło. To oni są na terenie Ethana i on ma nad nimi przewagę. Dla niego są bandą idiotów z patykami. Jack mówi, że wie jak odzyskać przewagę nad Ethenem i pokazuje mu walizkę z pistoletami. Locke oczywiście wie jak się z nią obchodzić. Zamierzają użyć Claire jako przynęty. Charlie się na to nie zgadza. Ale ona tak. Nie pamięta Ethana, ani co jej zrobił, ale chce im pomóc to zakończyć. Charlie chce iść z Jackiem, Locke'm i Sayidem, ale on nigdy nie używał broni. Charlie przypomina sobie jak prezentował kserokopiarkę, ale ona nie chciała działać. Był zdenerwowany, pocił się coraz obficiej, aż w końcu zwymiotował. Locke uważa, że powinno ich być czterech skoro mają cztery pistolety. Jack proponuje, Sawyer'owi by poszedł z nimi. Kate też chce iść z nim, ale Jack stwierdza, że nikt nieuzbrojony nie pójdzie. Jack ma około 100 nabojów, więc Sawyer wyciąga broń szeryfa i daje ją Kate, bo 5 pistoletów jest lepsze niż 4. Sayid mówi, Claire, że będą ją pilnować z pięciu punktów i ma się nie ruszać z miejsca, które jej pokaże. Każdy będzie ją widział, a broni użyją tylko w ostateczności. Chcą Ethana złapać żywcem. Robi się ciemno i pada deszcz. Claire stoi na środku ścieżki i rozgląda się nerwowo. Nagle pojawia się Ethan. Claire krzyczy i zaczyna uciekać. Ethan biegnie za nią. Jack przecina mu drogę i powala Ethana na ziemię. Broń mu wypada. Jack i Ethan walczą. Claire się zatrzymuje, a reszta rusza w kierunku Jacka i Ethana. Walczą i w końcu Jack nokautuje Ethana. Wszyscy stoją w koło niego, a Ethan podnosi się na kolana. Nagle pada kilka strzałów i Ethan pada martwy. Zastrzelił go Charlie z broni Jacka. Charlie siedzi sam na uboczu w jaskini. Jack pyta go, czemu to zrobił. Charlie wyjaśnia, że nie mógł pozwolić by Ethan jeszcze kiedykolwiek zbliżył się do Claire. Jest pewny, że on by im nic nie powiedział. Charlie przypomina sobie jak przyszedł do zapłakanej Lucy i starał się ją przeprosić za błąd, który popełnił. Ona uważała, że on od początku tego chciał i ją celowo okłamał. Wszystko rozumiała z wyjątkiem tego, czemu przyjął tą pracę. Charlie wyjaśnił jej, że chciał by ludzie go szanowali i chciał jej pokazać, że będzie umiał o nią zadbać. Lucy stwierdziła, że on nigdy nie będzie się umiał o nikogo zatroszczyć i zatrzasnęła drzwi. Claire przychodzi do Charlie'go i mówi mu, że pamięta masło orzechowe. Chce mu zaufa
Forum Tematy głównych userów Le Parkour & Regge Strona Główna
»
Lost seson I
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
o forum
----------------
co o nim sądzicie
co dodać co ująć
Hobby
----------------
sporty
kultura
przyroda
gry
komputery & informatyka
książka
tylko Le Parkour
śmieszne
Multimedia & Download
----------------
filmiki Parkour
filmiki
Linki o tematyce
----------------
gry
inne fora
Lost Zagubieni
----------------
Lost seson I
Lost seson II
Tajemnice wyspy
notatnik
----------------
opowiadania
humorek
chuck norris
HYDE PARK
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin