Od kiedy sonic wrócił do swojego wymiaru(był w świecie ludzi) nic już sie nie działo można było myśleć że eggman jednak sie nie przeniósł z powrotem.Ale ktoś zniszczył tornado.Gdy sonic tam popszedł tails leżał pobity.-co ci sie stało-spytał sonic.- jakiś jeż mnie pobił-odpowiedział tails.-przecież nie ma tu innego jeż niż ja-powiedział sonic.-okazuje sie że jest-powiedział tails.-ale po co niszczyl tornado-spytał sonic.-mówił że albo powiem gdzie jesteś albo oberwe-powiedział cicho tails.-hmmm......-mruknął sonic-to musi mieć związek z eggmanem.-Polećmy do jego bazy -zaproponował tails i zaczął naprawiać tornado.Po niecałej godzinie sonic i tails polecieli do bazy eggmana.gdzie czekało powitanie stały tam takie roboty jak E-102-gamma i E-101-beta.-nie wejdziecie powiedział E-101podnosząc broń.-masz racje nie wejdziemy bo wbiegniemy-powiedział sonic łapiąc tailsa przebiegając za dzrzwi E-101 i E-102 zaczeli ich gonić.w następnym pomieszczeniu było wiele kapsuł był tam metal sonic którego jeszcze nie znał sonic.W ostatniej kapsule była najwieksza broń eggmana (shadow).-tails patrz-szepnął sonic.-to nie on-powiedział tails.-pomóżmy mu- dodał sonic.Gdy mieli otworzyć kapsułe zatakował ich z progu ostatni E-100 czyli E-123-Omega.Zaczął strzelać sonic odleciał na drugi koniec pokoju ale tails za nim poleciał zdążył otworzyć kapsułe shadow wyszedł zrobił wir i pokonał omege potem sonic,tails,i shadow zaczeli uciekać z wybuchającej bazy.Gdy wyszli shadow zniknął.-chyba został w środku-powiedział sonic gdy nagle ktoś położył ręke na jego ramieniu,sonic odwrócił sie stał za nim shadow.-posłuchaj sonic ja przeżyłem ale twoja przyjaciółka została w środku.-jak wyglądała-spytał z zaniepokojenioem sonic-a pozatym skąd znasz moje ime.-znam twoje imie od dawna-odpowiedział shadow.-no a jak wyglądała niby ta moja przyjaciólka-spytał sonic ponownie.
-miała różową sukienkę,młot......
-to amy- powiedział sonic gdy usłyszał rozpaczliwy głoswołjący go ze statku eggmana który właśmnie przelatywał nad nimi.-musze ją uratować-powiedział sonic.-pompge ci-powiedział tails.-ja też dodał shadow.-więc lećmy tornadem-powiedział tails.-nie -powiedział shadow-twoje tornado jest zbyt słabe.-chociaż sprubujmy-powiedział sonic.-ok,lubie wyzwania-powiedział shaddow.-a więc do roboty-powiedział sonic!
To pierwszy rozdział mojego ff które napisałem na blogu o ile chcecie przeczytać inne wejdżcie na [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Stasiek6
Morderca
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach